Atak dronów na Kijów i okolice: najważniejsze wydarzenia z nocy.


W nocy z 22 lutego stolica Ukrainy oraz jej okolice zostały zaatakowane przez rosyjskie bezzałogowe statki powietrzne. W wyniku upadku fragmentów jednego z tych aparatów w dzielnicy Solomyjanska w Kijowie doszło do pożaru na terenie prywatnych budynków. Ratownicy pracują na miejscu zdarzenia, poinformował mer miasta Witalij Kliczko.
Również w obwodzie kijowskim miało miejsce uderzenie rosyjskich dronów. W rejonie Boryspolu wybuchł pożar w magazynie, a także uszkodzone zostały prywatny dom, placówka edukacyjna oraz mieszkanie w budynku wielorodzinnym. Na przejeździe kolejowym zginęła jedna osoba.
W Berlinie zatrzymano 18-letniego Rosjanina, który planował zamach w ambasadzie Izraela. Według ustaleń śledztwa miał on islamistyczne lub polityczne motywy tych działań.
W Bratysławie tysiące ludzi wyszło na ulice, aby domagać się dymisji premiera Słowacji Roberta Fico. Protesty miały również miejsce w innych miastach kraju. Fico, znany z konfliktów z opozycją i mediami, nie ma zamiaru ustępować.
Podczas konferencji prasowej w Gabinecie Owalnym Białego Domu w Waszyngtonie prezydent USA Donald Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy, w tym te dotyczące Ukrainy. Poinformował, że następna runda negocjacji między Rosją a USA odbędzie się w Arabii Saudyjskiej. Skrytykował również informacje o swoim przyjeździe do Rosji w Dzień Zwycięstwa. Trump odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące prezydenta Rosji Władimira Putina, uznając za ważną współpracę z Rosją i Ukrainą.
Czytaj także
- 'Trump myje ręce': FT opisało, jak Ukraina straciła wsparcie USA po rozmowie z Putinem
- 'Bardzo zła rzecz': Trump wypowiedział się o Zelenskim i zawarciu pokoju
- The Times ocenił, czy Trump jest gotów zaostrzyć sankcje po rozmowie z Putinem