Chcesz wracać pod bomby?» Europejskie kraje odmawiają oddawania ukraińskich dzieci.


Ukraińskie instytucje opiekuńcze, które wyjechały do Europy przed inwazją Rosjan, teraz muszą zostać zwrócone z powrotem. Dotyczy to dzieci, które znalazły rodziny adopcyjne na Ukrainie. O tym poinformowała dyrektor Kijowskiego Obwodowego Centrum Służb Społecznych Natalia Ibragimova.
Według Ibragimovej wiele placówek opiekuńczych wyjechało do Niemiec i Holandii. Problemy wystąpiły także w Hiszpanii, gdzie decyzje dotyczące dzieci, które zostały przekazane pod opiekę, były dominowane przez lokalne sądy.
Ibragimova zaznaczyła, że dzięki współpracy z ambasadą Ukrainy w Hiszpanii udało się zwrócić ukraińskie dzieci, które już znalazły rodziny w swoim kraju. Niemcy jednak nie wykazują chęci zwrócenia ukraińskich dzieci z powrotem.
Ibragimova powiedziała, że niemieckie władze przeprowadziły test z manipulacyjnym pytaniem: czy dzieci chcą wracać do kraju, gdzie stale trwają działania wojenne. Oczywiście dzieci odpowiedziały negatywnie. Niemcy używają tego testu, aby udowodnić, że dzieci nie chcą wracać. Ibragimova domaga się przeprowadzenia analogicznego sondażu przy udziale strony ukraińskiej.
Zauważono, że na stronie Ministerstwa Polityki Społecznej i Pracy wypełnione ankiety dzieci, które są już w procesie adopcji. Wiele dzieci jest za granicą z ich rodzicami adopcyjnymi, którzy wyjechali z Ukrainy w okresie rozpoczęcia konfliktu.
Sytuację komplikuje fakt, że popyt na adopcję dzieci przewyższa ich liczbę. O tym poinformowała Natalia Ibragimova.
Czytaj także
- Na Ukrainie ogłoszono ostrzeżenie przed burzą: złe warunki pogodowe ominą tylko trzy obszary
- Liczba spraw dotyczących samotnych rodziców wzrosła 67 razy od początku pełnoskalowej wojny
- Do ukraińskich polarników przypłynęła Magura
- Operacja potrwa tyle, ile będzie potrzebne. Premier Izraela wydał oświadczenie
- Sąd uznał, że Trump nadużył uprawnień, wprowadzając wojska do Kalifornii
- USA skomentowały izraelską agresję na Iran