Lekarze w Wielkiej Brytanii zaczęli stosować „kalkulator śmierci” dla pacjentów.


Lekarze z Wielkiej Brytanii zaczęli używać sztucznej inteligencji w postaci kalkulatora do określania możliwej daty śmierci pacjentów. Wyniki elektrokardiogramu są wykorzystywane do tego obliczenia, co zajmuje zaledwie kilka minut.
Według lekarzy, wyniki EKG pozwalają zidentyfikować potencjalne problemy ze zdrowiem, które mogą być niezrozumiałe dla personelu medycznego. Ta metoda skutecznie określa datę śmierci z dokładnością 78% oraz wykrywa symptomy arytmii i niewydolności serca, które wcześniej mogły pozostać niezauważone.
Wcześniej Narodowa Służba Zdrowia w Wielkiej Brytanii zalecała lekarzom pogotowia pracować według zasady „rzuć i idź”. Oznacza to, że pacjentów zaleca się pozostawiać na korytarzach szpitala bez hospitalizacji, dając pierwszeństwo bardziej skomplikowanym przypadkom.
Czytaj także
- Model do generowania wideo Veo 3 działa już na Ukrainie
- Mark Zuckerberg zebrał zespół gwiazd do opracowania superinteligencji
- YouTube zablokował na Ukrainie kanał zbiegłego deputowanego Dmitruka
- Północnokoreańscy pracownicy IT wymyślili schemat na kradzież tajemnic wojskowych z USA
- Na magazynach Amazon będzie więcej robotów niż ludzi
- Steve Jobs przewidział pojawienie się ChatGPT już 40 lat temu (wideo)