Na Odesie policja ujawniła pracownika TCK, który sprzedawał fałszywe wezwania.


Na Odesie organy ścigania ujawniły 24-letniego żołnierza, który żądał łapówki za wydanie fałszywego wezwania. Został zatrzymany podczas przyjmowania nienależnych korzyści, a następnie postawiono mu zarzut.
Śledczy dokumentowali, jak żołnierz żądał od mężczyzny w wieku poborowym 1 tys. dolarów za wezwanie z sześciodniowym terminem ważności. Dokument pozwalał na swobodne poruszanie się po Ukrainie, a po jego wygaśnięciu przestępca obiecał za tę samą opłatę wydawać nowe wezwania. Później podniósł sumę do 2 tys. hrywien.
Podczas zatrzymania u żołnierza znaleziono pieniądze, telefon komórkowy, wezwanie oraz inne dowody.
Organy ścigania podejrzewają sprawcę o naruszenie art. 368 Kodeksu karnego Ukrainy - uzyskiwanie nienależnych korzyści. Za to może zostać nałożona kara do 10 lat pozbawienia wolności, trzyletni zakaz zajmowania określonych stanowisk lub wykonywania działalności oraz konfiskata mienia.
Sąd ustanowił środek zapobiegawczy - tymczasowe aresztowanie z możliwością wniesienia kaucji w wysokości 242 240 hrywien. Sprawa jest w toku.
W Dniepropietrowszczyźnie zatrzymano zastępcę dowódcy jednostki wojskowej, który wyprowadził urządzenia do nocnego widzenia o wartości prawie 4 mln hrywien.
Naruszenie ukraińskiego ustawodawstwa w zakresie obronności
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła w Kijowie dwóch założycieli prywatnej firmy, którzy dostarczali niskiej jakości mundury wojskowe do jednostek Gwardii Narodowej. Według śledztwa, od lutego do września 2023 roku oskarżeni dostarczyli 30 tys. sztuk odzieży dla ukraińskich obrońców o łącznej wartości 28,7 mln hrywien.
Pracownicy Państwowego Biura Śledczego postawili zarzut szefowi jednego z centralnych zarządów dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy, szefowi wydziału tego zarządu oraz byłemu dyrektorowi prywatnego przedsiębiorstwa. Spowodowali oni straty dla państwa na ponad 83 mln hrywien podczas zakupu części zamiennych do sprzętu wojskowego.
Przypominamy, że 13 wojskowym urzędnikom postawiono zarzut nielegalnego naliczania ponad 13 mln hrywien dodatkowych wypłat. Podejrzani to dowódcy jednostek, kierownicy oraz pracownicy niektórych jednostek, a także były szef obwodowego TCK i SP.
Czytaj także
- Linia frontu na 20 maja. Podsumowanie Sztabu Generalnego
- Sformowano pierwszą w ZSU szturmową rotę motocyklową (wideo)
- W czterech obwodach Ukrainy pojawi się taksówka społeczna: jak to będzie działać
- Na Rówieńszczyźnie lokalni mieszkańcy zniszczyli drewniany kościół z XVIII wieku
- W ekoparku w Charkowie pies zaopiekował się tygrysiątkami, od których odmówiła matka
- Ratunek po stracie. Rodzina z Winnicy dała szansę na życie czterem osobom