Occupanci z Floty Czarnomorskiej wywożą rodziny z Krymu do Rosji.


Według danych Ukraińskich Sił Morskich, rodziny rosyjskich marynarzy Floty Czarnomorskiej z Krymu są zmuszone wracać do Federacji Rosyjskiej, ponieważ okupacyjna flota na półwyspie niemal całkowicie zniknęła.
Rosyjskie statki od dłuższego czasu znajdują się w Noworosyjsku, poinformował rzecznik Ukraińskich Sił Morskich Dmytro Pletenczuk.
'Wiele rodzin jest zmuszonych wracać do FR, ponieważ ich mężowie, rosyjscy okupanci z Floty Czarnomorskiej, praktycznie już od ponad roku nie służą w Krymie. Rosyjskie statki znajdują się w Noworosyjsku od dłuższego czasu i nie ma żadnych perspektyw, że wrócą na Krym. Mamy nadzieję, że już ich tam więcej nie zobaczymy' - powiedział Pletenczuk.
Według rzecznika Ukraińskich Sił Morskich główną przyczyną wycofania rosyjskiej floty z Krymu było zatopienie ostatniego dużego okrętu desantowego przeciwnika 'Cezar Kunikow' rok temu przez siły obrony Ukrainy.
Po tym rosyjscy marynarze byli zmuszeni korzystać z cywilnych promów do transportu broni do swoich jednostek. Obecnie jednak nie ma promów kolejowych, które wcześniej były trzy, i muszą przewozić żołnierzy promami cywilnymi. Ponadto objętość transportu zmniejszyła się. Duże okręty desantowe były ważnym elementem transportu sprzętu i personelu wojskowego. Po tym incydencie praktycznie przestali korzystać z takich statków. To jeden z czynników, który wpłynął na ogólną decyzję o opuszczeniu Krymu' - wyjaśnił Pletenczuk.
Czytaj także
- ISW: Rosja planuje zdobyć Sumy, ale nie ma do tego wystarczająco dużo sił
- Wróg zaatakował Charków rakietami: uszkodzone budynki
- 'Wierchy Bojka': jak Rosjanie wykorzystywali radar w Morzu Czarnym
- Były lekarz Białego Domu ocenił, ile czasu zostało Joe Bidenowi
- Rosjanie dotarli na granicę Dniepropietrowszczyzny? CPD zdementowało fake news
- Rzecznik Bidena zapewnił, że polityk nie wiedział o raku podczas prezydentury