Podatkowa zareagowała na informacje o karach za sprzedaż osobistych rzeczy w internecie.


Rzecznik prasowy Państwowej Służby Podatkowej Ukrainy oficjalnie zdementował informacje, które ostatnio krążyły w niektórych mediach, dotyczące kar za sprzedaż osobistych rzeczy na platformach internetowych.
'Informacje, które przekazują niektóre media, że podatkowa niby zaczęła karać sprzedawców na OLX, Prom, w mediach społecznościowych i na innych platformach oraz automatycznie śledzi wszystkie przelewy pieniężne na konta osób, nawet jeśli sprzedają oni osobiste rzeczy online, są nieprawdziwe', - zaznaczyli w DPP.
Państwowa Służba Podatkowa wyjaśniła, że sprzedaż osobistych rzeczy przez obywateli nie stanowi podstawy do pociągnięcia do odpowiedzialności za naruszenie przepisów podatkowych. Kontrolerzy podkreślili, że oznaką działalności gospodarczej jest systematyczna sprzedaż jednorodnego asortymentu towarów, co nie dotyczy przypadków, gdy obywatele sprzedają swoje osobiste rzeczy przez OLX, Prom czy media społecznościowe.
Jednocześnie służba podatkowa wzmacnia kontrolę nad sprzedażą internetową, ale wyłącznie w celu zapobiegania uchylaniu się od płacenia podatków w zakresie przedsiębiorczości.
Przedstawiciele DPP wezwali przedsiębiorców, którzy działają 'w szarej strefie', do dobrowolnej rejestracji jako podmioty gospodarcze, do korzystania z właściwie zarejestrowanych RRO/PPO oraz do przestrzegania przepisów podatkowych, aby uniknąć sankcji finansowych i odpowiedzialności administracyjnej w przyszłości.
Przypominamy również, że NBP zniósł limity na przelewy kartowe, ale są pewne niuanse dotyczące banków.
Czytaj także
- Pieniądze z Pakietu ucznia - w jakim terminie należy je wykorzystać
- Sprzedaż działki - jakie koszty należy uwzględnić
- Ukryte zasoby — jakie surowce mineralne wydobywa się na Zakarpaciu
- Monety od NBU kosztują drogo - na czym można zarobić w 2025 roku
- Pieniądze ze sprzedaży ziemi — czy dochód wpłynie na uzyskanie dopłaty
- PrivatBank i limit kredytowy - jak klient stracił 17 tys. UAH