Rosyjska armia zaatakowała Nikopol ogniem artyleryjskim: są ranni.


Okupanci zaatakowali miasto Nikopol w obwodzie dniepropetrowskim, co doprowadziło do ofiar. O tym poinformował szef obwodowej administracji wojskowej Dniepropetrowska Serhij Lysak.
Wieczorem 10 lutego rosyjska armia ostrzelała Nikopol ogniem artyleryjskim. Według informacji Lysaka, dwie kobiety w wieku 18 i 44 lat odniosły obrażenia. Są w szpitalu w stanie średnim i otrzymują niezbędną pomoc.
W wyniku ataku Rosjan uszkodzone zostały prywatne domy, zabudowania gospodarcze oraz gazociąg.
Wcześniej, 9 lutego, okupanci dokonali ataku na Nikopol. Mężczyźni w wieku 41 i 39 lat odnieśli obrażenia w wyniku ataku dronem kamikaze. Jeden z nich ma uraz minowo-wybuchowy i rany głowy, potrzebuje leczenia ambulatoryjnego. Drugi został hospitalizowany w ciężkim stanie.
Ukraińscy żołnierze zestrzelili rosyjski samolot szturmowy Su-25 dzięki celnemu strzałowi z przenośnego zestawu rakietowego. O tym informuje obwodowa administracja wojskowa Równe.
Żołnierz Pawło Żalko z oddziału rakietowego znalazł cel i oddał strzał z zestawu rakietowego 'Igła'.
Z danych sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że ukraińscy żołnierze zestrzelili 369 samolotów i 331 helikopterów Rosjan od początku pełnoskalowej wojny.
W lipcu ubiegłego roku ukraińscy wojskowi zestrzelili rosyjski samolot bojowy Su-25 w kierunku Pokrowskim. Samolot próbował ostrzelać pozycje jednostek Sił Obronnych.
Żołnierze-zwiadowcy z oddzielnej brygady mechanizowanej imienia generała chorążego Marka Bezruczki zniszczyli w lipcu dwa samoloty szturmowe Su-25.
Czytaj także
- «Czuję się zawstydzony i dotknięty». Makarow opowiedział o swoim stanie po zamachu
- Pożary w domach premiera Wielkiej Brytanii: wszyscy trzej podejrzani z Ukrainy
- Władze Chicago planują skonfiskować dom, w którym dorastał Papież – Bloomberg
- Dzień urodzin Hryhoriya Honga. Wdowa podzieliła się archiwalnymi zdjęciami i opowiedziała o nominowanych do nagrody
- Do jakich krajów lepiej nie jechać latem: ostrzeżenia MSZ Niemiec
- W stołecznych lokalach pojawiły się "rezerwy" dla jeńców wojennych: co to oznacza