W Polsce kierowcy z Ukrainy ryzykują utratę praw jazdy z powodu jednego szczegółu w dokumentach.


Polskie władze zaostrzyły kontrole w zakresie wymogu korekcji wzroku wśród kierowców, w tym Ukraińców. Informacja ta pochodzi z doniesień kanału 'Rewokacja'.
Za prowadzenie bez okularów lub soczewek kontaktowych, jeśli ich użycie jest przewidziane w prawie jazdy, naruszycielom grozi kara w wysokości 1 500 zł (około 16 000 hrywien).
Na ten problem zwrócono szczególną uwagę z powodu znacznego napływu ukraińskich kierowców, którzy często nie są świadomi tego wymogu polskiego ustawodawstwa.
W Polsce ta informacja o problemach ze wzrokiem jest obowiązkowo wskazywana w prawie jazdy, w odróżnieniu od Ukrainy, gdzie jest ona sprawdzana tylko podczas badań lekarskich.
'W niektórych przypadkach naruszycielom grozi nawet utrata praw', ostrzegają polskie służby porządkowe. To zagrożenie dotyczy zarówno lokalnych kierowców, jak i cudzoziemców prowadzących pojazdy na terytorium Polski.
Warto również przypomnieć o problemie nietrzeźwego prowadzenia oraz kradzieży: w Polsce opublikowano niepokojące statystyki dotyczące Ukraińców.
Czytaj także
- W Urzędzie Pracy wyjaśniono, czy rolnicy mogą zarejestrować się jako bezrobotni
- Uczą się lekcji: prezydent Czech wyjaśnia, dlaczego NATO brakuje doświadczenia w prowadzeniu nowoczesnej wojny
- Putin gra w gry: Graham opowiedział o planach Senatu dotyczących surowych sankcji przeciwko Rosji
- MOZ policzył liczbę wypisanych elektronicznych recept na leki w przypadku zaburzeń psychicznych
- Program rozszerzonego finansowania: Ukraina otrzymała od MFW 10 miliardów dolarów
- Głośne silniki, drift i prędkość: co zagraża ukraińskim kierowcom według nowych zasad