ZSU rozgromiło kolumnę z 300 szturmowców i dziesiątkami pojazdów opancerzonych na kierunku zaporoskim.


Siłami Armii Ukraińskiej zatrzymano masową napaść bojowników na kierunku zaporoskim. Zostało to potwierdzone przez żołnierzy 128. osobnej górskiej brygady szturmowej z Zakarpacia.
Wieczorem 16 kwietnia na ukraińskich pozycjach pojawiły się kolumny wrogiej techniki z piechotą. Szczególnie dotyczy to sektora kontrolowanego przez 128. osobną górską brygadę szturmową.
Skuteczna obrona podczas masowej napaści była wynikiem efektywnej współpracy różnych jednostek bojowych
Dzięki wykorzystaniu rozpoznania lotniczego operatorzy dronów z wyprzedzeniem zidentyfikowali wrogie kolumny w odległej strefie. Dzięki artylerii sprzęt został zniszczony z odległości ośmiu kilometrów od ukraińskich pozycji. Tylko niektórzy rosyjscy żołnierze zdołali przebić się przez ogień i podejść na taką odległość, z której można było strzelać.
Nasza piechota wypchnęła ich z dział, karabinów maszynowych i automatycznych. Bitwa trwała ponad dwie godziny i zakończyła się zwycięstwem
W wyniku walki zniszczono 29 jednostek wrogiego sprzętu opancerzonego oraz około 140 szturmowców. Ukraińskie pozycje nie zostały utracone.
Nie straciliśmy żadnej pozycji. Tego wieczoru Rosjanie otrzymali prawdziwą lekcję, którą zapamiętają na długo. Ci, którzy przeżyli
Wcześniej podano, że na kierunku Toreckim ukraińscy żołnierze wpadli w zasadzkę i są ofiary wśród obrońców. Również rosyjscy terroryści zaatakowali samochód misji ewakuacyjnej 'Prolisok' dronami FPV.
Czytaj także
- Na wojnie przeciwko Ukrainie zniszczono znanego rosyjskiego snajpera
- Kellogg ujawnia szczegóły amerykańskiego planu pokojowego z 22 punktami
- Skandal we Lwowie: weteran twierdzi, że został pobity przez pracowników TCK
- Z okupowanych terenów wrócił 15-letni chłopiec, który przez ponad trzy lata nie widział ojca
- Władza Chersońska inwestuje 100 mln w odbudowę gimnazjum w odległości 20 km od linii frontu
- Senegalczyk wyjaśnił, dlaczego płakał, gdy został wzięty do niewoli przez ZSU